Dwa poważne wypadki Polaków w słowackich Tatrach. Ranny został 28-letni taternik i 48-letni rowerzysta.
Do wypadku taternika doszło pod ścianą Czarnego Szczytu. 28-latek tak niefortunnie poślizgnął się na piargach, że uderzył głową w kamienie i poważnie się ranił. Słowaccy ratownicy zabrali go z miejsca wypadku śmigłowcem i przewieźli do szpitala w Popradzie.
Do tego samego szpitala trafił polski rowerzysta, który miał wypadek podczas zjazdu drogą ze schroniska Śląski Dom pod Gerlachem. Uderzył w asfalt i stracił przytomność. Doznał też poważnych obrażeń nóg i rąk.
Ratownicy po raz kolejny apelują o ostrożności w górach - tym bardziej, że w wysokich partiach wciąż można natknąć się na spore płaty starego, zlodowaciałego śniegu.
(mpw)