11 osób trafiło do szpitala w wyniku pożaru, który wybuchł w nocy w bloku w zachodnim Londynie. W akcji gaśniczej brało udział 100 strażaków i 15 wozów.

REKLAMA

The fire in #SouthKensington is under control. Road closures around Emperor's Gate are likely to stay in place well into the morning rush hour period while our crews are remain on scene. Motorists are advised to avoid the area. https://t.co/RveUNI96Ri pic.twitter.com/dQKmAlCrCW

LondonFireMarch 1, 2024

Pożar wybuchł po północy czasu lokalnego w 5-piętrowym bloku mieszkalnym przy Emperor's Gate w dzielnicy South Kensington.

Ogień rozprzestrzenił się z parteru na najwyższe piętro i dach posiadłości. Załogi pracowały niezwykle ciężko, aby go opanować i zapobiec rozprzestrzenieniu się płomieni na sąsiednie budynki - powiedział Steve Collins z londyńskiej straży.

Jak dodał, konieczne było zamknięcie lokalnych dróg.

Łącznie z budynku ewakuowano 130 osób. 15 mieszkańców opuściło obiekt jeszcze przed przybyciem służb.

Do szpitala - z powodu podtrucia się dymem - trafiło w sumie 11 osób.

W akcji gaśniczej brało udział ok. 100 strażaków i 15 wozów.

Pożar udało się opanować przed godz. 5 czasu lokalnego. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu ognia.