Atak niezwykle silnej wichury, osiągającej w porywach 146 km/h, sparaliżował Auckland, największe miasto Nowej Zelandii. Dziesiątki tysięcy osób zostało pozbawionych prądu. Władze zaapelowały do mieszkańców o pozostanie w domach.
Auckland slammed: One forecaster is scratching his head after Auckland was battered by a fierce storm that seemingly few people expected to have the force or a Category 2 cyclone.https://t.co/Vtu2r1imFz pic.twitter.com/bVMumcTwCm
nzherald10 kwietnia 2018
Wichura, która zaatakowała w nocy z wtorku na środę, wyrywała drzewa z korzeniami i zrywała linie energetyczne. Ocenia się że ponad 100 tys. domów mieszkalnych i firm zostało pozbawionych prądu.
Zdaniem dystrybutora energii, firmy Vector, naprawa zniszczeń zajmie co najmniej kilka dni.
Na ulicach i drogach leżą drzewa, gałęzie i fragmenty uszkodzonych budynków. Władze do zaapelowały do ponad 1,3 mln mieszkańców Auckland o pozostanie - w miarę możliwości - w domach.
Krajowy przewoźnik lotniczy Air New Zealand ostrzegł pasażerów, że ich loty mogą być odwołane lub opóźnione.
Live: Destructive storm grips Auckland with wind gusts of up to 140km/h ... Stay safe, Aucklanders https://t.co/qwM62l271B pic.twitter.com/f5ZpEtiudb
nzherald10 kwietnia 2018
Auckland jest największym ośrodkiem przemysłowym i handlowym Nowej Zelandii.
Potężny układ niżowy dotarł do Nowej Zelandii we wtorek. Oprócz silnych wiatrów oczekuje się gwałtownych opadów deszczu.
W Nowej Zelandii rozpoczęła się właśnie jesień. Na Wyspie Południowej (jednej z dwóch wysp Nowej Zelandii) wystąpiły już pierwsze opady śniegu a na Wyspie Północnej - tornada.
Our street this morning #aucklandstorm pic.twitter.com/RB0UAtKaW0
DiyakoRahmani10 kwietnia 2018
(mpw)