Dożywocie zamiast ośmiu lat więzienia dla niemieckiego kanibala – taki wyrok wydał sąd we Frankfurcie nad Menem. Pięć lat temu Armin Meiwes zabił i zjadł mieszkańca Berlina, którego poznał przez Internet.

REKLAMA

Meiwes twierdził, że ofiara sama o to poprosiła. Zbrodnia i jej okoliczności wstrząsnęły nie tylko Niemcami. Sąd zaostrzył karę, uznając że oskarżony może odpowiadać za morderstwo.