16-letnia Polka, która przed rokiem popełniła samobójstwo w Kornwalii, była prześladowana w szkole. Takie są ustalenia brytyjskiej policji. Dochodzenie ws. śmierci Dagmary prowadzi koroner.
Według policji 16-latka miała kłopoty z grupą innych dziewcząt. Została raz pchnięta na korytarzu.
Ciało 16-latki znaleziono w maju ubiegłego roku w szatni szkoły. Dwa lata wcześniej Dagmara P. skarżyła się na rasizm. Wypełniając internetową ankietę, uznała że był to dla niej największy problem w szkole. Wspomniała także o "plotkach, które roznoszone były są za jej plecami".
Rodzina dziewczynki uważa, że była traktowana przez rówieśników jak wyrzutek.
Dagmara przyjechał do Wielkiej Brytanii, gdy miała 7 lat.
Pełne dochodzenie w spawie śmierci Polki odbędzie się w lecie. Zadaniem koronera będzie ustalenie okoliczności tej tragedii, bez przypisywania komukolwiek winy.
(mpw)