Bar w Turynie na północy Włoch, który cieszył się ponurą sławą jako miejsce spotkań mafiosów z Kalabrii, został ogłoszony pubem wolnym od przestępców. Otworzyło go ponownie stowarzyszenie Libera, przekształcające dawny majątek mafii w lokale społecznie użyteczne.
Niegdysiejszy lokal "Bar Italia" w stolicy Piemontu nazwano "Italia Libera", czyli Wolne Włochy. Nawiązuje to do nazwy stowarzyszenia, pod którego auspicjami został na nowo otwarty.
Bar otworzył założyciel stowarzyszenia ksiądz Luigi Ciotti, od lat zaangażowany w liczne inicjatywy na rzecz krzewienia praworządności i sprzeciwu wobec mafii.
Wcześniej "Bar Italia", uważany wręcz za kwaterę kalabryjskich gangów, zapuszczających korzenie na północy Włoch, należał do niejakiego Giuseppe Catalano.
Poprzedni właściciel popełnił w zeszłym roku samobójstwo wkrótce po tym, gdy przyznał się, że pracował dla mafii z Kalabrii uważanej za najpotężniejszą spośród wszystkich we Włoszech. Przestępcy z tej organizacji zdobyli swoją potęgę kontrolując handel kokainą w całej Europie.