Białoruś nie ugnie się przed rosyjskim szantażem! Nie zaakceptujemy podwyżek cen gazu! – oświadczył Aleksander Łukaszenka. W Moskwie przebywa białoruska delegacja, która cały czas negocjuje ceny surowca.
Rozmowy prowadzi spora część białoruskiego rządu. W Rosji przebywają m.in. szefowie resortów: energetyki, sprawiedliwości, majątku państwowego, a także Bieltransgazu. Może to oznaczać, ze rozmowy dotyczą szczegółów niestandardowej transakcji - jak pokryć część ceny gazu akcjami białoruskiego koncernu gazowego, który jest częścią majątku państwowego. To propozycja Gazpromu, który od dawna chciał przejąć kontrolę nad Bieltransgazem.
Co prawda Moskwa twierdzi, ze Mińsk może w całości kupować gaz za gotówkę, ale oddając Bieltransgaz - w ciągu czterech lat Białoruś będzie płacić znacznie mniej.
Piątkowe negocjacje nie dały żadnych efektów – stwierdził przedstawiciel Gazpromu. Rozmowy w sprawie przyszłorocznych cen gazu dla Białorusi będą kontynuowane w sobotę.