Co najmniej 36 osób nie żyje, a 85 jest rannych. To aktualny bilans katastrofy kolejowej w środkowej Grecji. W okolicach miasta Larisa pociąg towarowy zderzył się z pasażerskim.
Pociąg pasażerski, jadący z Aten do Salonik, zderzył się z nadjeżdżającym od strony Salonik pociągiem towarowym. Wykoleiło się wiele wagonów, kilka stanęło w płomieniach.
Według najnowszych informacji, zginęło co najmniej 36 osób. Mowa jest też o 85 rannych.
Two trains collide in northern #Greece, killing at least 16 people and 85 were injuredRescuers have been working to save passengers and extinguish a fire caused by the crash. There were about 350 people on the train. It is not yet known what caused the collision. pic.twitter.com/QEyU5K91wG
nexta_tvMarch 1, 2023
To jest okropna noc... Trudno ją opisać - powiedział państwowej telewizji Costas Agorastos, gubernator regionu centralnej części Tesalii. Pierwszy i drugi wagon przestały istnieć, trzeci wypadł z szyn - powiedział.
Usłyszeliśmy huk, wagon zaczął się obracać. Zaczęła się panika. Kable, ogień. Ogień pojawił się natychmiast. Parzył. Był z prawej i z lewej - powiedział BBC 28-letni Stergios Minenis, któremu udało się wydostać przez okno. Inny pasażer opisał, jak okna "znienacka eksplodowały".
Z kilku pobliskich miejscowości przyjechały karetki pogotowia, aby pomóc w transporcie rannych pasażerów.
Ratownicy z latarkami pracowali w gęstym dymie, wyciągając kawałki zniekształconej blachy z rozbitych wagonów w poszukiwaniu uwięzionych ludzi.
Urzędnicy rządowi powiedzieli, że skontaktowano się z armią, która ma pomóc w akcji ratunkowej.
W wagonie była panika, ludzie krzyczeli - powiedział telewizji SKAI młody mężczyzna, który został ewakuowany na pobliski most. To było jak trzęsienie ziemi - powiedział ERT inny pasażer.
Co najmniej 40 pasażerów zostało zabranych do szpitala z obrażeniami, a około 250 ewakuowano autobusami do Salonik. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do wypadku.