W Litomyślu w kraju pardubickim Skoda Fabia uderzyła w drzewo i stanęła w płomieniach. Trzy osoby spłonęły żywcem. Jest jeden ranny, który przeżył wypadek. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Policja sprawdza, czy to nie on prowadził samochód.

REKLAMA

Do wypadku doszło przed godziną 5 rano w pobliżu dworca kolejowego w Litomyślu. Ranny mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu. Trafił on do szpitala w Hradcu Kralove.

Sobotni wypadek należy do najbardziej tragicznych katastrof drogowych, do jakich doszło w Czechach w ciągu ostatnich pięciu lat, ze względu na jego przebieg.

W listopadzie ubiegłego roku w Ołomuńcu w wypadku drogowym zginęły dwie osoby, a trzecia zmarła potem w szpitalu.

W październiku 2021 r. na uczęszczanej drodze I/35 koło Pardubic zderzył się samochód dostawczy z ciężarówką. Cztery osoby zginęły.

We wrześniu tego samego roku w pobliżu Brna zginęły trzy osoby, w tym - dziecko.