Współpracownicy lidera opozycji antykremlowskiej Aleksieja Nawalnego alarmują, że od sześciu dni nie wiadomo, co się z nim dzieje. Uwięzionego polityka znów nie podłączono na rozprawę za pośrednictwem wideo.

REKLAMA

Kira Jarmysz, rzeczniczka Nawalnego, poinformowała, że polityka nie podłączono na rozprawę, gdyż służby więzienne twierdzą, że od 7 grudnia nie mogą naprawić instalacji elektrycznej. Po prostu sobie kpią - oceniła Jarmysz.

Już od sześciu dni nie wiemy, gdzie jest Aleksiej i co się z nim dzieje - napisała w mediach społecznościowych rzeczniczka.

Adwokatom powiedziano, że Nawalnego już nie ma w tej kolonii. Nie podano, kiedy i dokąd został przeniesiony.

W ubiegłym tygodniu Nawalnego również nie podłączono na rozprawę i nie dopuszczono do niego adwokatów. Tydzień wcześniej opozycjonista zasłabł w łagrze i podano mu kroplówkę - przekazała Jarmysz. Polityk nie wysłał też w ostatnich dniach żadnych listów.

Alexei Navalny has disappeared. He is no longer listed in the prison where he served his sentenceNavalny's lawyer was informed that his client was "no longer listed" in the prison in the Vladimir region, where he was serving his sentence. It is unknown where Navalny is now and... pic.twitter.com/qCWcgn0CI6

nexta_tvDecember 11, 2023

Nawalny, który w minionych latach organizował wielotysięczne demonstracje przeciw rosyjskim władzom, jest więziony w kolonii karnej. Został aresztowany w styczniu 2021 r. po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia.

Władze rosyjskie wytoczyły wobec niego kolejne sprawy karne, skutkujące wyrokami łącznie ponad 30 lat pozbawienia wolności.