Konsternacja na uniwersytecie w Oxfordzie. Tamtejszy samorząd studentów zakazał chrześcijańskiej organizacji uczelnianej udziału w powitaniu pierwszego roku. Odbiło się to dużym echem w brytyjskich mediach - informuje z Wysp nasz korespondent Bogdan Frymorgen.
Oxford college bans Christian Union from freshers fair over homophobia & neo-colonialism https://t.co/lzadKXHJPd pic.twitter.com/uSKtxTW2xo
RTUKnews10 padziernika 2017
Decyzje o zakazie udziału w uczelnianej imprezie podjęto z obawy, że - jak to ujęto - obecność organizacji może mieć zły wpływ na nowych studentów, którzy starają się przystosować do warunków szkoły. W wytłumaczeniu decyzji samorząd zaznaczył, że "w zmarginalizowanych społecznościach Chrześcijaństwo stosuje szkodliwe metody nawracania i praktyki, a w wielu przypadkach jest przykrywką dla homofobii i różnych form neokolonializmu".
Młodzi Chrześcijanie z uniwersytetu w Oxfordzie są zszokowani takim potraktowaniem. Uważają, że jest to pogwałcenie wolności słowa i wyznania. Wobec zaistniałego impasu organizatorzy imprezy zgodzili się na kompromis w postaci zaprezentowania jednego stoiska z literaturą religijną. Postawili jednak dwa warunki. Muszą się na nim naleźć pozycje dotyczące każdej reprezentowanej w Oksfordzie wiary. Obsługiwane także musi być przez osoby nie mające związku z żadną z nich.
W kontaktach z mediami samorząd studentów podkreśla, że powitanie najmłodszego roku jest impreza świecką w charakterze. Stąd proponowane przez niego ograniczenia.
(adap)