Niewykluczone, że pod wpływem antychińskich protestów tegoroczna sztafeta z ogniem olimpijskim zmierzająca do Pekinu zostanie przerwana. Nad taką ewentualnością zastanawia się Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Sprawa ma być szczegółowo omawiana na piątkowym posiedzeniu MKOl-u.
Czuję się "wielce zasmucony" gwałtownymi protestami w Londynie i Paryżu – mówił przewodniczący MKOl-u Jacques Rogge. Jego obawy wzbudza także podróż ognia olimpijskiego do San Francisco. Ale Chiny już oświadczyły, że "żadna siła nie powstrzyma sztafety olimpijskiej".
Ogień olimpijski przy zachowaniu szczególnych środków bezpieczeństwa dotarł już do San Francisco. Jak podała telewizja CNN, że z niesienia pochodni zrezygnowało co najmniej 80 osób. Sztafeta ma się odbyć w środę na 10-kilometrowej trasie. Wszystko wskazuje na to, że także w San Francisco obrońcy praw człowieka demonstrować będą przeciw organizacji w Pekinie letnich igrzysk olimpijskich. Już w poniedziałek troje działaczy wspięło się na słynny most Golden Gate w tym mieście, skąd rozwiesili wielkie transparenty wzywające do wyzwolenia Tybetu.
W poniedziałek w Paryżu kilkakrotnie dochodziło do prób zgaszenia olimpijskiego znicza; m.in. protestujący polewali pochodnię wodą. Ostatecznie ogień olimpijski „ugaszono technicznie” i umieszczono w autobusie. Znacznie też skrócono paryską sztafetę. W niedzielę protestował Londyn. Demonstranci także próbowali zgasić pochodnię. Organizatorzy musieli więc zmienić trasę sztafety. Brytyjska policja aresztowała 35 osób.
Tegoroczna sztafeta olimpijska należy do najdłuższych w historii. Jej trasa liczy 137 tysięcy kilometrów i przebiega przez 20 krajów. Sztafeta olimpijska przekazuje pochodnię olimpijską kolejnym biegaczom. Tradycja ta sięga igrzysk olimpijskich w nazistowskich Niemczech w 1936 roku. Wymyślił ją... Adolf Hitler.
Ogień rozniecono w Olimpii, skąd sztafeta przeniosła go przez Grecję, Bułgarię, Jugosławię, Węgry, Austrię, Czechy do Niemiec. Symbolizującą pokój gałązkę oliwną wręczył Hitlerowi przyodziany w narodowy grecki strój zwycięzca maratonu z 1896 roku, Spiridion Louis.