We Francji rozpoczął się "czarny tydzień". Z powodu strajku kontrolerów ruchu lotniczego odwołano wiele lotów. Pozostałe były opóźnione. W poniedziałek anulowano co najmniej połowę lotów, z czego część rejsów z Paryża do Warszawy.
Połowa lotów na trasach krajowych i międzynarodowych na podparyskim lotnisku Orly została odwołana. Na największym lotnisku de Gaulle'a, samoloty startowały i lądowały z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem.
Niespełna 40 kontrolerów blokuje połowę portu lotniczego! Loty ponad 150 tysięcy podróżnych zostaną w sumie odwołane w czasie najbliższych 5 dni strajku! To nie do przyjęcia! - oburza się przedstawiciel dyrekcji paryskich lotnisk Patrick Gandil.
Związkowcy nie wykluczają, że strajk przewidziany wstępnie do piątku, zostanie przedłużony na przyszły tydzień.