Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego dziecka na dotkniętym powodzią terenie zachodniej Australii. Po 24 godzinach odnaleziono 3-letnią dziewczynkę i jej psa. Była 3 km od domu.
W środę 3-letnia Matilda niezauważona przez rodziców wymknęła się z domu w Noreena Downs Homestead. Zniknęła też jej pupilka Polly - suczka rasy jack russell terier.
Oboje zostali szczęśliwie odnalezieni po 24-godzinnej akcji poszukiwawczej.
Dziecko - jak się okazało - zostało odcięte od drogi powrotnej do domu przez gwałtowną ulewę, która doprowadziła do lokalnej powodzi. Z brzegów wystąpił potok, przez który przeszła. Dziewczynka i jej czworonogi towarzysz utknęli po jego drugiej stronie.
W czwartek udało się ją wypatrzeć z pokładu śmigłowca, który wyruszył na poszukiwania zaginionego dziecka. Matilda była 3 km od domu.
Kiedy ratownicy do niej dotarli, była pokryta błotem, głodna, wyziębiona, ale cała i zdrowa. Pierwsze co zrobiła, to poprosiła o szklankę wody.
Cały czas był przy niej jej pies. Polly nie odstępowała boku swojej małej pani ani na chwilę. Dziś na posterunku wzniesiemy toast za tego psa - powiedziała ABC News Kim Massam z lokalnej policji w Pilbara.