Były spiker Izby Reprezentantów Kevin McCarthy zapowiedział, że złoży mandat i odejdzie z Izby wraz z końcem roku. Decyzja McCarthy'ego, który w październiku został pozbawiony funkcji przez partyjnych kolegów - jako pierwszy spiker w historii - uszczupli większość Republikanów.

REKLAMA

McCarthy podzielił się swoimi planami na łamach dziennika "Wall Street Journal". Napisał, że choć odejdzie z Kongresu, to nie odejdzie z polityki i ma zamiar być "mentorem dla kolejnych republikańskich polityków".

Rep. Kevin McCarthy (R-CA), former Speaker of the House, says he will resign from Congress at the end of the month. pic.twitter.com/iOPYEA81W4

therecountDecember 6, 2023

Odejście byłego lidera partii - oznacza - że liczba republikańskich deputowanych w Izbie tymczasowo zmniejszy się do 220. Mogą mieć oni problem z uzyskaniem większości bezwzględnej.

JUST IN: Former House Speaker Kevin McCarthy, in a Wall Street Journal op-ed, announces he's resigning from Congress and will leave at the end of this year https://t.co/YRc9yqCQMk pic.twitter.com/BC8ogQEn02

CNNDecember 6, 2023

Wcześniej, Izba zagłosowała za wydaleniem oskarżanego o oszustwa i kradzież kampanijnych pieniędzy George'a Santosa.

McCarthy sprawował funkcję trzeciej osoby w państwie od stycznia 2023 roku. Uzyskał stanowisko po 15 rundach głosowań i od początku zmagał się z wewnętrznymi tarciami w partii.

Według portalu Axios, nowy rozkład sił w Izbie po odejściu McCarthy'ego tylko zwiększy wpływ skrajnych kongresmenów, zwiększając jednocześnie ryzyko fiaska w głosowaniu nad nowym budżetem, który musi zostać przyjęty na przełomie stycznia i lutego, by uniknąć tzw. shutdownu.