Były minister finansów Brazylii w rządzie Luiza Inacio Luli da Silvy i były szef gabinetu Dilmy Rousseff, Antonio Palocci, został zatrzymany w poniedziałek w ramach śledztwa w sprawie skandalu korupcyjnego wokół państwowego giganta naftowego Petrobras.
Palocciego zatrzymała w Sao Paulo (na południowym wschodzie kraju) policja federalna. Mężczyzna obecnie przebywa w areszcie. Zarzuca się mu, że pośredniczył przy zawieraniu nielegalnych umów między prywatnymi firmami a Petrobrasem.
Palocci w latach 2003-2006 był ministrem finansów w rządzie prezydenta Luli - oskarżonego o pranie brudnych pieniędzy i korupcję również w toku śledztwa wokół Petrobrasu. Ponadto w 2011 roku Palocci był szefem gabinetu prezydent Rousseff. Została ona odsunięta od władzy pod koniec sierpnia na drodze impeachmentu. W obu przypadkach polityk podał się do dymisji w związku z podejrzeniami o korupcję.
Śledztwo w sprawie Petrobrasu rozpoczęło się ponad dwa lata temu i doprowadziło do skazania kilkunastu biznesmenów i polityków. W zeszłym tygodniu w toku tej samej sprawy aresztowano innego byłego ministra finansów Guido Mantegę, powołanego na to stanowisko w 2006 r., po dymisji Palocciego. Mantega jednak został tymczasowo zwolniony z aresztu ze względu na zły stan zdrowia jego małżonki.
W zeszłym tygodniu poinformowano, że przed sądem pod zarzutem prania brudnych pieniędzy i korupcji w związku z aferą stanie także Lula. Według prokuratury przyjął on równowartość ok. 1,1 mln dolarów łapówek i stał na czele siatki korupcyjnej wokół struktur Petrobrasu.
APA