Były informatyk CIA Joshua Schulte i autor jednego z największych wycieków danych do WikiLeaks został skazany na 40 lat więzienia za szpiegostwo i posiadanie pornografii dziecięcej. Mężczyzna przekazał w 2017 r. WikiLeaks dane dotyczące oprogramowania stosowanego przez CIA do cyberszpiegostwa.
Schulte już w czerwcu 2022 r. został uznany winnym czterech zarzutów szpiegostwa i hakerstwa, składania fałszywych zeznań oraz posiadania pornografii dziecięcej.
W czwartek sąd federalny w Waszyngtonie rozstrzygnął o wymiarze kary, decydując się na niższy wyrok od wnioskowanego przez prokuraturę dożywocia.
Były pracownik CIA był odpowiedzialny za wyciek poufnych danych amerykańskich władz do portalu Wikileaks, znany jako Vault 7. Mężczyzna ujawnił informacje o kilkudziesięciu cybernarzędziach stosowanych przez agencję do łamania zabezpieczeń urządzeń i sieci osób i rządów będących obiektem zainteresowania CIA.
Publikacja materiałów, która rozpoczęła się w 2017 r. i została uznana przez prokuratorów za "największy wyciek danych w historii CIA". Niedługo potem Schulte został aresztowany, a śledczy znaleźli na jego komputerze pornografię dziecięcą. Ówczesny szef agencji, Mike Pompeo uznał wówczas Wikileaks za "wrogą niepaństwową służbę wywiadowczą".