Prezydent George W. Bush przygotowuje się do przejścia na emeryturę, która wyniesie prawie 200 tysięcy dolarów rocznie. "Plan emerytalny" dla prezydenta przewiduje również ochronę ze strony służb specjalnych, opiekę medyczną, fundusz na podróże, kancelarię wraz z personelem w Dallas, a wszystko to na koszt podatnika.
Państwo Bushowie zamieszkają w rezydencji w Dallas, którą kupili za własne 2 miliony dolarów. Głównym zajęciem emerytowanego prezydenta będzie zbieranie funduszy na bibliotekę, która powstanie na pobliskiej uczelni Southern Methodist University.
Projektowany właśnie budynek ma, prócz biblioteki, pomieścić muzeum i instytut badawczy zajmujący się polityką - poinformował prezes Fundacji George'a W. Busha, Mark Langdale.
Bush będzie jednak pierwszym prezydentem-emerytem, który nie otrzyma dożywotniej ochrony. Według nowego prawa, prezydenci wybrani po 1997 roku, będą chronieni, wraz z rodziną, tylko przez dziesięć lat.