Ponad 45 tysięcy nazwisk liczy „czarna lista” obywateli Bułgarii i Rumunii, uznanych przez brytyjski resort spraw wewnętrznych za osoby niepożądane na Wyspach. W ten sposób tamtejsze MSW przygotowuje się do planowanego na 2007 rok rozszerzenia Unii Europejskiej.
O istnieniu tajnej listy pisze tygodnik „Sunday Times”, który powołuje się na dokument, który wyciekł z ministerstwa. Jego autorka szacuje, że pośród 60-140 tys. potencjalnych emigrantów z Bułgarii i Rumunii mogą się znajdować osoby zagrażające bezpieczeństwu Wielkiej Brytanii i jej obywateli.
Wejście tych dwóch krajów w szeregi Wspólnoty planowane jest na początek przyszłego roku. Od tej chwili Bułgarzy i Rumunii nie będą potrzebowali wizy, aby przyjechać do Wielkiej Brytanii. Wykaz, zwany „listą wczesnego ostrzegania”, ma pomóc rozpoznać niepożądane osoby jeszcze w czasie kontroli paszportowej. Spis obejmuje osoby, które w przeszłości dopuściły się m.in. wykroczeń imigracyjnych.
Do października Londyn ma zaś zdecydować, czy otworzy rynek pracy dla Bułgarów i Rumunów.