18-latek został uwięziony pod autobusem w berlińskiej dzielnicy Spandau. Na pomoc ruszyło mu 40 osób. Wspólnie podnieśli 16,5-tonowy autobus. Dwadzieścia centymetrów wystarczyło, aby uwolnić młodego mężczyznę.

REKLAMA

W poniedziałek około godziny 12.40 młody mężczyzna biegł do autobusu. Kierowca niestety właśnie odjeżdżał i wtedy doszło do wypadku. 18-latek potknął się i upadł. Wpadł pod tylne koło.

Es gibt sie doch noch die guten Nachrichten:In Berlin wird ein 18-Jhriger eingeklemmt und 40 Menschen heben den Bus an. Mit ihrer Hilfe wurde die rechte Seite des Busses der Linie 135 der Berliner Verkehrsbetriebe (BVG) angehoben. Der Jugendliche konnte so geborgen werden.... pic.twitter.com/fs2xEGgt8X

chefhahnSeptember 13, 2023

Dzięki szybkiej akcji 40 osób, które ruszyły z pomocą udało się uwolnić 18-latka. Pierwszej pomocy udzielili mu lekarze i pielęgniarki z pobliskiej przychodni.

Jedna z osób, które brały udział w akcji ratowniczej, powiedziała "Bildowi": "Wszyscy zareagowali natychmiast, kierowca autobusu zatrzymał się, pasażerowie wyszli i pomogli".

"Dzięki Spandau, dzięki Berlinie" - napisała dzień po akcji berlińska policja na platformie X.