Indyjski przemysłowiec Pramod Mittal, brat miliardera Lakszmiego Mittala, właściciela koncernu Arcelor Mittal, spędzi miesiąc w więzieniu w Bośni i Hercegowinie, gdyż jest podejrzany o oszustwa związane z zarządzaniem koksownią - podały w piątek źródła sądowe tego kraju.

REKLAMA

Lakshmi Mittals brother Pramod Mittal detained for organised crime in Bosnia https://t.co/asNI6Ei1Zb pic.twitter.com/PWPjrn3Oey

UPH_201624 lipca 2019

Sędzia trybunału w Tuzli w północno-wschodniej Bośni "wydał nakaz zatrzymania na miesiąc trzech osób, których dotyczy śledztwo, w tym Pramoda Mittala" - przekazał agencji AFP prokurator prowadzący śledztwo Cazim Serhatlić.

Śledztwo dotyczy wyprowadzenia z koksowni za granicę w latach 2006-2015 co najmniej 21 mln marek bośniackich (prawie 11 mln euro) - wyjaśnił prokurator.

62-letni Pramod Mittal, przewodniczący rady nadzorczej GIKIL, koksowni w Lukavacu, został zatrzymany we wtorek. Dwaj inni Hindusi - dyrektor naczelny firmy, Paramesz Bhattacharyya, a także członek rady nadzorczej Razib Dash również zostali umieszczeni w areszcie.

Wniosek o zastosowanie wobec nich aresztu został złożony "z powodu możliwości ucieczki, popełnienia czynów przestępczych i naruszenia porządku publicznego" - powiedział prokurator Serhatlić.

Policja przeprowadziła we wtorek przeszukania w siedzibie firmy GIKIL w Lukavacu, zabierając dokumentację, komputery i telefony komórkowe.

Koksownia zatrudnia około 1000 osób; produkcji nie przerwano..

Śledztwo obejmuje też byłego menedżera odpowiadającego za zaniedbania w koksowni w sferze ochrony środowiska, który uciekł przed aresztowaniem do Indii.

Pramod Mittal dokonał wielu inwestycji na Bałkanach. Był właścicielem huty Kremikowcy pod Sofią, która została zamknięta w 2009 roku, a także klubu piłkarskiego CSKA Sofia, który sprzedał w tym samym roku.

Według indyjskiej prasy Lakszmi Mittal niedawno wydał 232 mln dolarów, aby wspomóc brata, który znalazł się w tarapatach finansowych.