Ścigany przez Moskwę rosyjski biznesmen Borys Bieriezowski po raz drugi w tym roku przyjechał na Łotwę. Odwiedza Rygę na zaproszenie brata prezydenta USA, Neila Busha, który jest szefem firmy sprzedającej oprogramowanie komputerowe.
Bieriezowski jest jednym z akcjonariuszy tej firmy. Poprzednia wizyta biznesmena wywołała poważne napięcia w stosunkach Rygi z Moskwą.
Bierezowski - jeszcze pięć lat temu bardzo wpływowy na Kremlu - został zmuszony do emigracji po konflikcie z Władimirem Putinem. Dwa lata temu Moskwa usiłowała doprowadzić do ekstradycji finansisty, ale Brytyjczycy przyznali mu azyl polityczny.