W eksplozji ładunku wybuchowego w Afganistanie ranny został oficer Biura Ochrony Rządu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – poinformował rzecznik prasowy BOR-u mjr Dariusz Aleksandrowicz.
Do wybuchu doszło około godziny 7 rano czasu polskiego. Kolumna trzech opancerzonych samochodów z BOR-owcami jechała z Kabulu na lotnisko w Bagram. W sumie w autach podróżowało siedmiu funkcjonariuszy. Kolumna realizowała planowy przejazd bez osób ochranianych - podkreślił Aleksandrowicz.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, ładunek został zdetonowany prawdopodobnie pod drugim samochodem, natomiast fala uderzeniowa całkowicie zniszczyła ostatni pojazd w kolumnie. Właśnie nim jechał funkcjonariusz, który został ranny. Śmigłowcem przewieziono go do szpitala - ma uszkodzone ramię, ale jego życiu nic nie grozi.
Pozostali BOR-owcy także pojechali do szpitala na dokładne badania.
(edbie)