Najbogatszy człowiek świata Bill Gates chce być kolejnym kosmicznym turystą? Tak oznajmił jego kolega z Microsoftu Charles Simonyi, który obecnie spędza kosztowne "wakacje" na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Urodzony na Węgrzech 58-letni Simonyi, który stał się miliarderem jako współtwórca sukcesów firmy Microsoft, wycofał się z tej firmy w 1981 r., ale nadal się przyjaźni z Billem Gatesem. Simonyi, który zapłacił za 12-dniową podróż w kosmos 25 mln dolarów, jako piąty człowiek na świecie poleciał turystycznie na orbitę.
Podczas mostu telewizyjnego z Ziemią, transmitowanego w środę
przez telewizję "Wiesti", rosyjski kosmonauta Fiodor Jurczichin
oznajmił, że Simonyi wyjawił mu, że Gates także chce odwiedzić ISS. Charles powiedział nam, że Bill Gates też chce podbić kosmos. To oznacza, że ktoś z nas poleci w przyszłości w przestrzeń kosmiczną z samym Billem Gatesem. Dla mnie to największa niespodzianka tego lotu - oświadczył Jurczichin.
Informacją jest zaskoczona jest amerykańska spółka Space Adventures, która organizuje wyprawy w kosmos. Nie miała jeszcze od Gates'a nawet najmniejszej sugestii w tej sprawie. A w przyszłym roku zamierza poszerzyć ofertę - o podróż wokół Księżyca. Za sto milionów dolarów.