80-lecie lądowania alianckich żołnierzy w Normandii będzie okazją do rozmów pomiędzy prezydentem Ukrainy, a przywódcami Stanów Zjednoczonych i Francji. Informację potwierdzili przedstawiciele Bidena i Macrona.

REKLAMA

W czwartek, 6 czerwca, w Normandii odbędą się uroczystości w związku z 80-leciem lądowania na francuskim wybrzeżu żołnierzy alianckich. W wydarzeniu mają uczestniczyć przywódcy 25 państw i kombatanci.

Biden z Zełenskim

Jak dowiedział się korespondent RMF FM w Waszyngtonie Paweł Żuchowski, prezydent USA Joe Biden przyleci do Paryża w środę o godz. 9:25.

Informację o spotkaniu Zełenskiego z Bidenem podczas wizyty przywódcy Stanów Zjednoczonych we Francji potwierdził we wtorek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan. Zapowiedział też, że dla USA czołowym priorytetem rozmów z Emmanuelem Macronem będzie wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów na rzecz pomocy Ukrainie.

Sullivan zapowiedział spotkanie prezydentów USA i Ukrainy podczas briefingu na pokładzie prezydenckiego samolotu Air Force One w drodze do Paryża.

Zarówno Zełenski, jak i Biden wezmą udział w czwartek w uroczystościach upamiętniających 80. rocznicę lądowania Aliantów w Normandii. Sullivan nie chciał zdradzić, kiedy i gdzie dojdzie do spotkania. Powiedział natomiast, że USA skupione są na dostarczaniu Ukrainie broni i w szczególności elementów systemu obrony powietrznej. Wykluczył jednocześnie wysłanie instruktorów wojskowych na Ukrainę.

Mówiąc o planowanych rozmowach z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, Sullivan stwierdził, że USA będą próbowały "mocno popchnąć" sprawę wykorzystania zamrożonych głównie w Europie rosyjskich aktywów na rzecz pomocy Ukrainie. Ma to być też główny temat dyskusji podczas nadchodzącego szczytu przywódców G7 w Apulii we Włoszech.

Zełenski z Macronem

Również w piątek we Francji z prezydentem Ukrainy spotka się Emmanuel Macron. Informację tę potwierdził we wtorek Pałac Elizejski.

Macron ma się spotkać w piątek z Zełenskim, by "omówić potrzeby Ukrainy" broniącej się przed inwazją rosyjską. Zełenski będzie na obchodach 80-lecia lądowania aliantów w Normandii.

W komunikacie strona francuska podała, że w czasie, gdy Rosja nasila ataki na froncie i ostrzały ukraińskiej infrastruktury energetycznej, prezydenci "omówią sytuację w terenie i potrzeby Ukrainy". Rozmowa ta będzie "kontynuacją konferencji w sprawie wsparcia dla Ukrainy", która odbyła się w Paryżu 26 lutego br.

Prezydent Ukrainy spotka się również z ministrem obrony Francji Sebastienem Lecornu. Wspólnie odwiedzą jeden z obiektów francusko-niemieckiego koncernu zbrojeniowego KNDS.

Zełenski został zaproszony do Francji na uroczystości związane z 80. rocznicą lądowania aliantów w Normandii podczas II wojny światowej.

80-lecie

6 czerwca 1944 roku na plażach Normandii wylądowali alianccy żołnierze. Rozpoczęli w ten sposób wyzwalanie Francji spod okupacji hitlerowskich Niemiec.

Zanim w czwartek, 6 czerwca 2024 r., w Normandii zgromadzą się na oficjalnych uroczystościach przywódcy 25 państw i kombatanci, w wielu miejscowościach na północy Francji przypominane są wydarzenia sprzed 80 lat. Kulminacja tych wydarzeń nastąpiła w miniony weekend, przy rekordowej - jak ocenia dziennik "Ouest-France" - frekwencji wśród odwiedzających.

Niedziela była dniem dwóch dużych pokazów spadochronowych. Pierwszy z nich odbył się w mieście Carentan, jednym ze strategicznych punktów operacji Overlord. Około 70 spadochroniarzy, ubranych w mundury stylizowane na te używane podczas wojny światowej, przybyło na pokładzie samolotów C-47. Skoki w Carentan przeprowadziła międzynarodowa ekipa cywilna składająca się m.in. z byłych żołnierzy.

W Mount-Saint-Michel, gdzie znajduje się słynne opactwo Benedyktynów, udział w skokach wzięło około 350 spadochroniarzy amerykańskich, w tym z drużyn spadochronowych Golden Knights i Leap Frogs.

W Caen, leżącym u ujścia rzeki Orne do cieśniny La Manche, zacumowało kilka niewielkich jednostek pływających, które były używane w operacjach podczas II wojny światowej, a dziś są w rękach prywatnych w W. Brytanii.

Do Francji przybywają kombatanci; około 60-osobowa grupa przybyła ze Stanów Zjednoczonych do Paryża w sobotę. Jak podały linie lotnicze, najmłodszy z kombatantów ma 96 lat, najstarszy - 107.

Przesłaniem rozpoczynających się uroczystości i upamiętnień jest przekazanie obowiązku pamięci nowym pokoleniom, które dziś są świadkami nowej wojny na kontynencie, trwającej na Ukrainie - podkreśla w komentarzu agencja Associated Press.