Prawie 500 nazwisk znalazło się na liście osób uczestniczących w prześladowaniach białoruskiej opozycji. Raport "Białoruski system represji. Prześladowcy i ich ofiary" za pieniądze z polskiego MSZ-u, sporządziła Fundacja Wolność i Demokracja.

REKLAMA

Raport przede wszystkim dokumentuje represje reżimu Aleksandra Łukaszenki. Na końcu raportu wymieniane są osoby, o których jeden z jego twórców - sekretarz Fundacji Wolność i Demokracja i były zastępca polskiego ambasadora w Mińsku Marek Bućko mówi: "szeregowi prześladowcy". Prokuratorzy, nawet szeregowi milicjanci, oficerowie śledczy KGB, ale również rektorzy uczelni, dyrektorzy zakładów pracy, nawet dyrektorzy teatrów, którzy wyrzucają aktorów za to, że prowadzą jakąś niezależną działalność - tłumaczy Bućko.

Spis trafi teraz do MSW i MSZ i jak liczą twórcy raportu, przyczyni się do rozszerzenia listy osób, które będą miały zakaz wjazdu do Polski i Unii Europejskiej.