Białoruskie władze zdecydowały o zasiedleniu zamkniętej dotąd strefy czarnobylskiej. 24 lata po katastrofie atomowej do ponad dwóch tysięcy wiosek mają wrócić mieszkańcy. Dla osiedleńców przygotowano specjalne zachęty - dostaną za darmo mieszkania i dostęp do tanich kredytów, a mają uprawiać ziemniaki i pszenicę.

REKLAMA

To wcale nie jest tak niebezpieczne, jak się wydaje - przekonuje Walerij Wierbienko z Instytutu Energii Jądrowej z Sankt Petersburga. Dużo się zmieniło i dlatego można mówić o powrocie na te terytoria. Przez ostatnie lata poziom promieniowania zmniejszył się stukrotnie. Nadal dwu-trzykrotnie przekracza normę, ale tak naprawdę sytuacja się normalizuje - mówi. Naukowiec dodaje jedna, że nie można mieć stuprocentowej pewności, że strefa czarnobylska już teraz jest bezpieczna dla ludzi.

W wyniku awarii w elektrowni atomowej w Czarnobylu skażonych zostało ponad 23 proc. terytorium obecnej Białorusi. Jeszcze dziesięć lat temu w najbardziej skażonych regionach - braginskim, chojnickim, kalinkowieczewskim i narowlanskim od 30 do 90 proc. produkowanego tam mięsa, mleka i ziarna zawierało pierwiastki izotopu strontu-90 w ilościach znacznie przekraczających normy.