32-letni Włoch niczym Leonardo DiCaprio w filmie "Złap mnie, jeśli potrafisz" podawał się za pilota linii lotniczych. Jak się okazuje, odbył nawet lot jako trzeci pilot samolotu pasażerskiego - podały w sobotę włoskie media.
Mieszkaniec Turynu, karany wcześniej za oszustwa, przedstawiał się jako pracownik linii lotniczych, posługując się przy tym fałszywym nazwiskiem, mundurem oraz niezbędnymi przepustkami i legitymacjami. Na razie wiadomo, że co najmniej raz był obecny w kabinie, jako trzeci pilot samolotu pasażerskiego. Chodzi o lot z 6 kwietnia na trasie Turyn-Monachium.
Dochodzenie wszczęto w styczniu tego roku, gdy kierownictwo turyńskiego lotniska Caselle otrzymało zarówno od jego obsługi, jak i pasażerów sygnały o mężczyźnie w mundurze kapitana, budzącym podejrzenia ze względu na swój młody wiek.
Bardzo pomocny w śledztwie okazał się profil mężczyzny na Facebooku, gdzie figurował on pod pseudonimem Andrea Scirlo. Nazwiska nie wybrał przypadkowo; w żargonie obsługi portu lotniczego w stolicy Piemontu tak właśnie nazywa się pas tamtejszego lotniska. Co więcej, aby uwiarygodnić swą pozycję, mężczyzna stworzył na portalu społecznościowym fałszywy profil stewardesy, z którą rzekomo dyskutował na temat lotów i tras.
Został zatrzymany podczas odprawy dla pracowników linii lotniczych na lotnisku w Turynie.
W mieszkaniu oszusta znaleziono m.in. legitymację uprawniającą go do bezpłatnego korzystania z parkingu dla pracowników lotniska, dwa tomy podręcznika dla pilotów linii lotniczych, sfałszowany życiorys oraz dwa identyfikatory zagranicznej linii lotniczej, za której pracownika się podawał. Miał również kompletny mundur pilota i podrobioną licencję.
32-latkowi postawiono zarzuty stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu lotniczego, podawania fałszywej tożsamości i bezprawnego przywłaszczenia tytułu. Mężczyzna nie wyjaśnił jeszcze motywów swego postępowania.
Justyna Satora