Policja metropolitalna w Londynie poinformowała, że dwanaście osób zatrzymanych w związku z sobotnim zamachem terrorystycznym zostało zwolnionych z aresztu bez postawionych zarzutów.
O zwolnieniu z aresztu zatrzymanych w związku z sobotnim zamachem poinformowała policja metropolitalna.
All those arrested in connection with the #LondonBridge terror attack have now been released without charge https://t.co/ZIMG5UnVoe
metpoliceuk5 czerwca 2017
Wszyscy zatrzymani - siedem kobiet i pięciu mężczyzn w wieku od 19 do 60 lat - byli mieszkańcami dzielnicy Barking we wschodnim Londynie, w okolicy, w której mieszkało także dwóch z trzech zamachowców, których tożsamość została ujawniona wcześniej w poniedziałek: to 27-letni Khuram Shazad Butt oraz 30-letni Rachid Redouane. Jeden z 12 aresztowanych został zwolniony jeszcze w niedzielę. Pozostałe 11 osób wypuszczono w poniedziałek.
Według informacji policji Butt urodził się w Pakistanie, ale miał brytyjskie obywatelstwo. Był on również wcześniej znany służbom specjalnym, jednak w 2015 roku z braku informacji o tym, że miałby planować atak terrorystyczny nadano jego sprawie niższy priorytet.
Drugi ze sprawców, Rachid Redouane o marokańsko-libijskich korzeniach, nie był jednak znany wcześniej znany policji. Mężczyzna używał także imienia i nazwiska Rachid Elkhdar i innej, fałszywej, daty urodzenia.
Nazwisko trzeciego z zamachowców jest wciąż weryfikowane.
W poniedziałek wieczorem mieszkańcy Londynu czuwali i uczcili minutą ciszy pamięć ofiar zamachu. Burmistrz Londyny Sadiq Khan mówił, że zamach był "barbarzyńskim atakiem na nasze miasto, (...) naszych ludzi, nasze wartości i nasz styl życia".
Jako burmistrz Londynu chcę wysłać jasny przekaz do odrażających, na wskroś złych ekstremistów, którzy popełnili te ohydne przestępstwa: pokonamy was i nie zwyciężycie - oświadczył Khan.
W sobotę wieczorem trzej terroryści wjechali samochodem w ludzi na moście London Bridge w centrum brytyjskiej stolicy, a następnie zaatakowali nożami londyńczyków w pobliżu targu Borough Market. Siedem osób zginęło, a 48 zostało rannych, z których 18 wciąż pozostaje w stanie krytycznym.
(łł)