Były szef Interpolu, a zarazem były wiceminister bezpieczeństwa publicznego Chin Meng Hongwei został we wtorek skazany przez sąd w mieście Tiencin na 13,5 roku więzienia za korupcję i nadużywanie stanowiska. Ma również zapłacić 2 mln juanów (ok. 260 tys. euro) grzywny.
Trybunał Ludowy sprecyzował we wtorek, że Meng, który się wcześniej przyznał do zarzucanych mu czynów, przyjął wyrok i zapowiedział, że nie będzie składał apelacji.
We wrześniu 2018 roku mieszkająca w Lyonie żona Menga zgłosiła, że jej mąż zaginął w czasie podróży do Chin. Po dziesięciu dniach Pekin ogłosił, że Meng wrócił do Chin, gdzie został zatrzymany pod zarzutem korupcji. Interpol z kolei poinformował, że ustąpił on z funkcji prezesa.
#UPDATE Former Interpol chief Meng Hongwei, who was detained on a visit home to China in 2018, has been sentenced to more than 13 years in prison for bribery https://t.co/KYSN0qDVNl pic.twitter.com/QgIrwcmaoo
AFPJanuary 21, 2020
Meng był podejrzany o przyjmowanie łapówek, szkodzenie wizerunkowi partii i niewykonywanie poleceń partyjnego kierownictwa - informowała chińska centralna komisja kontroli dyscypliny. Według niej były szef Interpolu "bez skrupułów wydawał olbrzymie sumy z publicznych funduszy na luksusowy styl życia swej rodziny". W marcu ub. roku wyrzucono go z Komunistycznej Partii Chin.
Meng Hongwei to kolejny wysokiej rangi urzędnik komunistyczny, który został ukarany w ramach kampanii antykorupcyjnej rozpoczętej w 2013 roku przez prezydenta Xi Jinpinga wkrótce po dojściu do władzy. Według oficjalnych danych ukarano już co najmniej 1,5 miliona członków KPCh.
Adwokat Menga poinformował, że żona byłego szefa Interpolu, Grace, wraz z dwojgiem dzieci otrzymała w maju we Francji azyl polityczny. Twierdziła też, że była śledzona, otrzymywała podejrzane telefony, a nieznane jej osoby robiły zdjęcia tablic rejestracyjnych jej samochodu, w związku z czym obawiała się porwania.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Trump i Macron zawieszają wojnę taryfową: Do końca roku będą negocjować