Belgijska policja zatrzymała w Gandawie 200 studentów. W nocy doszło tam do rozruchów podczas legalnej manifestacji zorganizowanej przez Nacjonalistyczne Stowarzyszenie Studentów i lewaków z ruchu Actieef Linkse Studenten.
Grupa 250 studentów zmieniła uzgodnioną z władzami miasta trasę manifestacji. Młodzi ludzie byli zamaskowani, trzymali w rękach pałki i kije baseballowe, nosili emblematy symbolizujące śmierć, zachowywali się agresywnie.
Jak informuje korespondentka RMF FM Katrzyna Szymańska-Borginion, policja otoczyła grupę i użyła armatek wodnych. W starciach ranne zostały cztery osoby.