Zastępca watykańskiego sekretarza stanu arcybiskup Angelo Becciu stwierdził, że ostatnie wydarzenia w Watykanie, w tym wyciek tajnych dokumentów i aresztowanie papieskiego kamerdynera, podważyły wiarygodność Kościoła i nadszarpnęły zaufanie wiernych. Słowa wysokiego rangą hierarchy opublikował dziś dziennik "L'Osservatore Romano".
W kazaniu wygłoszonym na Sardynii, a zacytowanym przez watykańską gazetę, arcybiskup Becciu powiedział do wiernych, że Stolica Apostolska przeżywa obecnie szczególne chwile. Zakwestionowano naszą wiarygodność i wystawiono na próbę zaufanie wielu wiernych chrześcijańskich - stwierdził hierarcha. Stawia się pytanie: czy porzucić Kościół, bo widzimy jego ludzkie ograniczenia? A może jest to moment, aby jeszcze bardziej go pokochać, być blisko, być gotowym oddać za niego nasze życie? - pytał retorycznie.
Według Becciu, trudny okres powinien być dla wiernych okazją do zacieśnienia łączących ich więzi. Należy pozostać w Chrystusie nie podporządkowując się tym, którzy mają inne intencje, optykę całkowicie nam obcą - stwierdził kategorycznie.
Dotychczasowe dochodzenie ws. wynoszenia z Watykanu tajnych dokumentów prowadzone przez watykańską żandarmerię doprowadziło do zatrzymania przed miesiącem papieskiego majordomusa Paolo Gabriele, który nadal przebywa w areszcie za Spiżową Bramą.