Siły Zbrojne Azerbejdżanu rozpoczęły "operację antyterrorystyczną" w separatystycznym regionie Górskiego Karabachu, zamieszkanym głównie przez ludność ormiańską - poinformował resort obrony w Baku. Siły ormiańskie z Górskiego Karabachu podają, że stawiają opór azerskiej inwazji na dużą skalę. Są doniesienia o wielu ofiarach cywilnych.
Ministerstwo obrony w Baku powiadomiło, że podjęto "lokalne działania antyterrorystyczne" w celu przywrócenia porządku konstytucyjnego, wyparcia Sił Zbrojnych Armenii z terytorium Azerbejdżanu, stłumienia "prowokacji na dużą skalę", a także ochrony ludności cywilnej - szczególnie Azerów, którzy w ostatnich latach osiedlili się na odzyskanych w 2020 roku terenach sąsiadujących z Górskim Karabachem. Potwierdzono, że użyto "precyzyjnej broni" przeciwko armeńskim wojskom.
W ocenie strony azerbejdżańskiej, decyzja o rozpoczęciu operacji została podjęta w odpowiedzi na wrogie działania przeciwnika.
Azerbaijani forces are conducting strikes on Stepanakert/Khankendi. This strike is reported as one on an Armenian TOR air defense complex. pic.twitter.com/tY1TwEx6Ii
NOELreportsSeptember 19, 2023
Resort obrony powiadomił, że - według władz w Baku - wcześniej armeńskie wojska zaminowały drogę wiodącą do miasta Szusza, kontrolowanego od blisko trzech lat przez Azerbejdżan. W wyniku podłożenia ładunków wybuchowych na trasie zginęli cywile. Ponadto kilku azerbejdżańskich wojskowych z jednostek MSW miało we wtorek ponieść śmierć w konsekwencji ataku na ich samochód, dokonanego przez Ormian.
Władze w Baku podkreśliły, że działania zbrojne podejmowane w ramach operacji nie są wymierzone w ludność ani infrastrukturę cywilną.
Korespondent francuskiej agencji AFP poinformował, że słyszał eksplozje w Stepanakercie, stolicy Górskiego Karabachu.
Azerbaijan-Armenia hostilities. An overview of the events will be posted in this thread. Air alarm, drone noises and gunfire is heard in the Karabakh region.1/X pic.twitter.com/1m1vuFHrWR
NOELreportsSeptember 19, 2023
Ministerstwo obrony Armenii oznajmiło na swojej stronie internetowej, że oskarżenia strony azerbejdżańskiej, jakoby armeńscy żołnierze otworzyli wcześniej ogień w kierunku żołnierzy przeciwnika, "nie są zgodne ze stanem faktycznym", a sytuacja na granicach Armenii pozostaje pod kontrolą władz. W ocenie resortu, oświadczenia Azerbejdżanu noszą charakter "dezinformacji".
Siły ormiańskie z Górskiego Karabachu podają, że stawiają opór azerskiej inwazji na dużą skalę. Są doniesienia o wielu ofiarach cywilnych.
Azerbaijan is shelling civilian residential areas of #Stepanakert This is a building next to us with no military target in vicinity. pic.twitter.com/EZtJsAEBNg
SiranushSargsy1September 19, 2023
Armeński resort dyplomacji wezwał rosyjskie siły pokojowe w Górskim Karabachu do interwencji i powstrzymania "pełnoskalowej napaści" Azerbejdżanu na lokalną ludność tej enklawy, zamieszkanej głównie przez Ormian.
Na mocy wynegocjowanego przez Rosję zawieszenia broni z 2020 roku, 1960 rosyjskich żołnierzy sił pokojowych ma chronić jedyną drogę łączącą Górski Karabach z Armenią, tzw. korytarz laczyński.
Azerbejdżan i Armenia od dziesięcioleci toczą spór o Górski Karabach, zamieszkany przez Ormian separatystyczny region będący de iure częścią Azerbejdżanu. Do ostatniej odsłony tego konfliktu doszło w 2020 roku, gdy Azerbejdżan odzyskał kontrolę nad częścią tego terytorium, a Rosja rozmieściła tam kontyngent pokojowy.
Napięcia między oboma krajami nasiliły się na początku lipca, kiedy Baku pod różnymi pretekstami zamknęło ruch w korytarzu laczyńskim, jedynej drodze łączącej Górski Karabach z Armenią. Blokada doprowadziła do poważnego kryzysu humanitarnego w enklawie. Ludność ormiańska zaczęła skarżyć się na niedobory żywności i lekarstw oraz częste przerwy w dostawie prądu.
9 września władze Górskiego Karabachu i Azerbejdżan zdołały wypracować porozumienie dotyczące odblokowania korytarza laczyńskiego. Rząd w Baku potwierdził osiągnięcie konsensusu w tej sprawie.
W poniedziałek Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) powiadomił, że transport przez korytarz laczyński jest znów możliwy, a pomoc humanitarna do Górskiego Karabachu trafia zarówno od strony Armenii, jak też Azerbejdżanu.