Boeing 787 Dreamliner linii United Airlines musiał zawrócić wkrótce po starcie z Houston w Teksasie i lądować. Do zdarzenia doszło wczoraj. Powodem był fakt, że przyrządy pokładowe pokazały, iż jest jakiś problem z układem hamulcowym.
Lokalne radio KHOU poinformowało, że załoga ostrzegła pasażerów, iż hamulce dreamlinera mogą być niesprawne. Poleciła im przygotować się do awaryjnego lądowania. Rozgłośnia powołała się na mężczyznę, którego żona znajdowała się na pokładzie tej maszyny.
Ostatecznie dreamliner wylądował bezpiecznie, a pasażerowie udali się do Denver innymi samolotami. Boeingiem 787 zajęli się mechanicy - powiedziała rzeczniczka United Airlines.
Na początku roku amerykańskie władze lotnicze zdecydowały się uziemić wszystkie dreamlinery, w tym także dwie maszyny polskiego przewoźnika PLL LOT, z powodu problemów z akumulatorami. W kwietniu, po wprowadzeniu modyfikacji akumulatorów, Boeing dostał pozwolenie na wznowienie lotów.
Od tego czasu te maszyny już kilkakrotnie lądowały awaryjnie z powodu różnych problemów technicznych niezwiązanych z akumulatorami, takich jak m.in. wskazanie spadku poziomu oleju silnikowego czy kłopoty z filtrem oleju.