Już 300 tys. euro osiągnął na internetowej aukcji samochód, należący w przeszłości do trenera piłkarskiej reprezentacji Niemiec. Niebieskim volkswagenem "garbusem" Juergen Klinsmann jeździł w latach 1994-1995; grał wówczas w Anglii. Dziś samochód ma 39 lat.

REKLAMA

Aukcja rozpoczęła się 1 lipca; kończy się we wtorek. Cena, którą osiągnęło byłe auto Klinsmanna, przekroczyła już kwotę, jaką w maju anonimowy kupiec zapłacił za sześcioletniego volkswagena golfa - w przeszłości należącego do papieża Benedykta XVI. Tamten samochód został sprzedany na internetowej aukcji za 244 tys. dol. (188 500 euro).

Co ciekawe, Klinsmann odcina się od całej aukcji i nie daje żadnej gwarancji, że jego były samochód w ogóle się do czegokolwiek nadaje. "Kiedy go oddawałem dziesięć lat temu był już kompletnie zardzewiały. Mechanik powiedział mi, że nic już z niego nie będzie" - mówi trener piłkarskiej reprezentacji Niemiec.

Specjaliści wyceniają wartość samochodu, zarejestrowanego po raz pierwszy 20 września 1967 roku, na maksymalnie 12 tysięcy euro.