Coraz więcej znanych nazwisk ze świata show-biznesu przekazuje pieniądze na rzecz walki z pożarami z Australii. Najnowszym darczyńcą został słynny brytyjski piosenkarz, Elton John.
Brytyjczyk obiecał przekazać milion dolarów na specjalny fundusz podczas koncertu w Sydney. Przy okazji Elton John wyraził podziw dla australijskich strażaków, a także smutek z powodu - jak to określił - cierpienia zwierząt na biblijną wręcz skalę.
Wcześniej podobne gesty wsparcia wykonali australijski aktor Chris Hemsworth, który także przekazał milion dolarów, i aktorka Nicole Kidman, zgłaszając połowę tej sumy. Podobną kwotę zadeklarowała amerykańska piosenkarka Pink.
Pożary w Australii strawiły już obszar wielkości Anglii, a to dopiero początek sezonu, w którym co roku płoną tam lasy. Tymczasem australijska policja postawiła oskarżenia 24 osobom w stanie New South Wales. Istniej podejrzenie, że celowo wzniecili ogień, który rozprzestrzenił się w zastraszającym tempie. W pożarach zginęło już co najmniej 26 osób. Zniszczenie materialne są olbrzymie, natomiast szkoda, jaką żywioł wyrządził ekosystemowi, trudna do oszacowania.
W pożarach buszu w Australii zginęło - według najnowszych szacunków - ponad miliard zwierząt. Takie wyliczenia przedstawiła Josephine Harvey, ekolog z Uniwersytetu w Sydney i działaczka WWF Australia. Twierdzi ona, że z poprzednie wyliczenia, mówiące o 500 000 000 były nie doszacowane, ponieważ nie wzięto w nich pod uwagę nietoperzy, żab czy insektów - zwierząt ważnych dla całego ekosystemu.
Szacuje się, że w Nowej Południowej Walii żywioł zabił 30 procent populacji koali. Na Wyspie Kangura u południowego wybrzeża Australii zginęło 50 procent tych torbaczy. Kolejne tysiąc w stanie Victora. Oblicza się, że w pożarach mogło zginąć nawet 25 tysięcy koali.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video