28-latka, która we wtorek zaatakowała dwie kobiety w domu towarowym w Lugano w Szwajcarii, to znana szwajcarskiej policji dżihadystka. Prokuratura federalna podejrzewa, że to mógł być atak terrorystyczny i wszczęła śledztwo.
Podejrzana, 28-latka Szwajcarka mieszkająca w okolicy Lugano, trafiła do aresztu. Z relacji świadków wynika, że w czasie ataku mówiła, że należy do Państwa Islamskiego (IS) - dżihadystycznej organizacji zbrojnej.
Napastniczka jest znana Fedpolowi z dochodzeń policyjnych w 2017 roku o podłożu dżihadystycznym- napisał na Twiterze Federalny Urząd Policji
Napastniczka najpierw zaczęła dusić jedną z dwóch zaatakowanych kobiet. Potem wyciągnęła nóż i pchnęła nim drugą kobietę. 28-latkę obezwładnili przechodnie.
Jedna z poszkodowanych kobiet odniosła poważne, ale niezagrażające życiu obrażenia, a druga została lekko ranna.
W neutralnej Szwajcarii nie dochodziło dotąd do tego rodzaju ataków dżihadystów na dużą skalę. Natomiast ataki bojowników islamskich w Paryżu, Nicei i Wiedniu, w których w sumie w ciągu miesiąca zginęło osiem osób, skłoniły Francję i Niemcy w listopadzie do zacieśnienia granic UE. W Szwajcarii zidentyfikowano jednak setki mieszkańców, których uznano za zagrożenie, oraz bojowników, którzy podróżowali do stref wojennych.
Dwóch aresztowanych mężczyzn w związku z możliwymi powiązaniami z atakiem dżihadystycznym w Wiedniu w którym zginęły cztery osoby, odwiedziło napastnika w lipcu. We wrześniu mężczyzna, którego szwajcarskie media nazwały "emirem Winterthuru" i czołowym islamistycznym bojownikiem w Szwajcarii, został skazany na 50 miesięcy więzienia za powiązania z IS.
Prokuratorzy federalni poinformowali, że śmiertelne pchnięcie nożem Portugalczyka we wrześniu w mieście Morges w zachodniej Szwajcarii jest nadal przedmiotem śledztwa pod kątem możliwego "motywu terrorystycznego". W sprawie aresztowano jedną osobę - obywatela Szwajcarii i Turcji.