Arcybiskup Józef Wesołowski został przeniesiony do stanu świeckiego. Zdecydował tak trybunał działający przy watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Duchowny może jeszcze odwołać się od tej decyzji do drugiej instancji - informuje biuro prasowe Watykanu. Arcybiskup jest oskarżony o pedofilię. Jest byłym nuncjuszem apostolskim na Dominikanie.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
To jest bardzo radykalna decyzja - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM ksiądz Tadeusz Isakowicz - Zaleski. Osobiście, nie spodziewałem się, że Stolica Apostolska sięgnie po najwyższą karę, jaka jest dla duchownego, czyli wydalenie ze stanu duchownego. W historii polskiego kościoła jest to sytuacja absolutnie bez precedensu, nie pamiętam, żeby biskup - tym bardziej arcybiskup - został w tej sposób usunięty - dodaje ksiądz Zaleski.
PRZECZYTAJ CAŁĄ ROZMOWĘ Z KSIĘDZEM ZALESKIM
Józef Wesołowski ma teraz dwa miesiące na odwołanie się od decyzji trybunału działającego w Watykanie. Jednocześnie, przed watykańskim wymiarem sprawiedliwości toczy się osobne, karne postępowanie w sprawie byłego nuncjusza. Watykańskie biuro prasowe wyjaśniło w komunikacie, że do tej pory abp Wesołowski korzystał z "pewnej swobody poruszania się". Teraz jednak - dodano - w związku z powagą stawianych mu zarzutów zastosowane wobec niego zostaną "stosowne środki".
Prawdopodobnie teraz były już duchowny trafi do aresztu domowego na terenie Watykanu, a potem - jeśli jego odwołanie zostanie odrzucone - może zostać deportowany na Dominikanę.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Kilka miesięcy temu Watykan informował, że duchowny zostanie osądzony "z surowością, na jaką zasługuje". Józef Wesołowski został zdymisjonowanego przez papieża Franciszka w sierpniu zeszłego roku i od razu został wezwany do Rzymu.
Początkowo o pedofilię oskarżyły księdza z Polski media na Dominikanie. Telewizja pokazała materiał, z którego wynikało, że arcybiskup bywał w miejscach znanych z prostytucji nieletnich. Według prasy, ksiądz miał płacić za seks nieletnim chłopcom.
Portal Vatican Insider twierdził, że duchowny miał problemy z alkoholem.
Józef Wesołowski został wyświęcony w 1972 roku przez ówczesnego arcybiskupa Krakowa, a później papieża Karola Wojtyłę. Jako nuncjusz apostolski Dominikany został powołany przez Benedykta XVI.
Polskie śledztwo w tej sprawie prowadzone jest o września 2013 roku. Dotyczy podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych - jednym z nich miał być Wojciech G. (w lutym usłyszał cztery zarzuty), a drugim - abp Wesołowski. Według mediów wątek nuncjusza miał być umorzony przez warszawską prokuraturę, bo dowody zebrane przez dominikańskich śledczych miały trafić do Watykanu. Polska prokuratura wystosowała w jego sprawie dwa wnioski o pomoc prawną do Watykanu i Dominikany.
To nowa sytuacja, o której nie jesteśmy jeszcze oficjalnie powiadomieni. Przeanalizujemy stan prawny i dopiero wtedy podejmiemy dalsze decyzje - dodaje prokurator Calów-Jaszewska. Sprawdzana ma być kwestia obywatelstwa byłego duchownego i możliwość ścigania go w Polsce.
(ug)