Zamiast o euro ministrowie finansów Unii Europejskiej dyskutowali dzisiaj w belgijskim Liege o konsekwencjach ataków terrorystycznych na Stany Zjednoczone. Ich zdaniem nie miały one wpływu na gospodarkę krajów Piętnastki. Jest ona stabilna i odporna na ostatni kryzys - uważają.
Czy gospodarka jest naprawdę stabilna okaże się już wkrótce. A tymczasem w Liege doszło do manifestacji antyglobalistów. Uczestniczyło w niej ponad tysiąc osób, ale było nad wyraz spokojnie. Młodzi ludzie rzucali w policjantów kwiatami. Burmistrz Liege dziękował demonstrantom za okazanie zrozumienia dla szczególnej sytuacji. Z jednej strony było to na pewno zrozumienie a z drugiej – efekt wprowadzenia surowych środków bezpieczeństwa. Cztery osoby zostały zatrzymane prewencyjnie a kilkaset pouczono o konsekwencjach naruszenia porządku. Demonstrację zapowiadano od kilku tygodni. Jednak w związku z zamachami terrorystycznymi na Nowy Jork i Waszyngton zmieniono jej formułę. Manifestowano przeciwko wojnie, a nie przeciw globalizmowi. Także w kilku niemieckich miastach odbyły się demonstracje. W Berlinie, pod hasłem "Żadnej zemsty, żadnej wojny", około 700 osób protestowało przeciw spodziewanemu militarnemu odwetowi USA. Demonstracje odbyły się też w Hamburgu i Kolonii.
Foto: Archiwum RMF
21:55