Stany Zjednoczone odwołały przyszłotygodniowe manewry morskie z Rosją. Nie ma mowy, abyśmy z czystym sumieniem mogli je przeprowadzić - mówił cytowany przez agencję Reutera anonimowy urzędnik. Sekretarz stanu USA Condoleezza Rice stwierdziła natomiast, że operacja wojskowa w Gruzji naraża członkostwo Rosji w międzynarodowych instytucjach.
Anonimowi przedstawiciele amerykańskich władz, na których powołuje się Reuter, uważają, że Rosja powinna być usunięta z G-8, czyli grupy najbogatszych państw. Moskwa przekreśla także swoje szanse na wejście do Światowej Organizacji Handlu.
Coroczne manewry, oznaczane akronimem FRUKUS (od pierwszych liter angielskich nazw krajów w nich uczestniczących, a więc Francji, Rosji, Wielkiej Brytanii i USA), są organizowane przez Pentagon. Miały rozpocząć się w przyszłym tygodniu na Oceanie Spokojnym niedaleko Władywostoku. Miały w nim uczestniczyć dwa okręty amerykańskiej marynarki wojennej.