Sezon zakupowy rozpoczął się tradycyjnie po Dniu Dziękczynienia. Wbrew wcześniejszym oznakom, które mogły zwiastować tłumy w sklepach, okazało się, że sprzedaż detaliczna wzrosła jedynie o pół procent w porównaniu z poprzednim rokiem.
Pierwszy piątek po Dniu Dziękczynienia, nazywany Czarnym Piątkiem, jest często najbardziej ruchliwym dniem w sklepach w całym okresie przedświątecznym bowiem wówczas sieci handlowe - aby zachęcić klientów - oferują różnego rodzaju upusty, bonifikaty i promocje.
W 2008 r. sprzedaż w Czarny Piątek wzrosła o 3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, co było najgorszym wynikiem od prawie 40 lat. Najwidoczniej - jak oceniają analitycy rynku - konsumenci wciąż bardzo ostrożnie dokonują zakupów i "polują" na różnego rodzaju wyprzedaże, promocje i upusty, dokładnie badając czy te okazje rzeczywiście nimi są.