W Charkowie - jak donosi Ukrinform - słychać wybuchy. Szef charkowskiej obwodowej administracji Ołeh Syniehubow potwierdził ostrzał regionu i wezwał obywateli do pozostania w schronach. Uderzenia prawdopodobnie rakietami S-30 słychać także w Dnieprze i Zaporożu. W Kijowie i obwodzie kijowskim alarm zabrzmiał o godzinie 4 rano czasu lokalnego.
Obecnie w większości regionów Ukrainy, z wyjątkiem Odessy i regionów zachodnich, ogłoszono alarm lotniczy, w Charkowie słychać wybuchy, najprawdopodobniej najeźdźcy uderzają rakietami S-300, informuje Ukrinform. W Kijowie i obwodzie kijowskim alarm zabrzmiał o godzinie 4 rano czasu lokalnego.
Szef charkowskiej obwodowej administracji Ołeh Syniehubow potwierdził ostrzał regionu i wezwał obywateli do pozostania w schronach. Jak donosi Suspilne, wybuchy słychać było także w Dnieprze i Zaporożu, prawdopodobnie to także rakiety S-300.
Według wstępnych informacji obrona powietrzna działa w Dnieprze i Zaporożu. Mieszkańcy miast proszeni są o pozostanie w schronach do końca stanu alarmowego, informują ukraińskie media