Wznowiono poszukiwania Polaka zaginionego na Elbrusie, najwyższym szczycie Kaukazu - podaje agencja RIA Novosti. Akcja trwa już prawie tydzień. To z powodu pogody, która uniemożliwia pracę rosyjskim ratownikom górskim.
Dziś ratownicy znów ruszyli w góry. Według doniesień agencyjnych wspomaga ich śmigłowiec.
Polscy turyści zaginęli w niedzielę wieczorem, prawdopodobnie podczas schodzenia z góry na wysokości 5 i pół tysiąca metrów zgubili drogę.
We wtorek ratownicy odnaleźli ciała dwóch wspinaczy i kurtkę trzeciego, który cały czas jest poszukiwany.
Polacy najprawdopodobniej wybrali się w góry Kaukazu za pośrednictwem prywatnej firmy, nie zgłaszali też swojej wyprawy do Polskiego Związku Alpinizmu.
MSZ na razie nie ujawnia ich tożsamości ani nawet miasta, z którego pochodzą. Z informacji służb konsularnych wynika, że Polacy zaginęli w niedzielę wieczorem.
Wszystko wskazuje na to, że trzej wspinacze odłączyli się od grupy, liczącej najprawdopodobniej w sumie 6 osób. Miało się to stać podczas schodzenia z góry. Ich towarzysze stracili z nimi kontakt i zaalarmowali służby.
(j.)