Wspierani przez polskich żołnierzy afgańscy antyterroryści odkryli i zlikwidowali w prowincji Ghazni dwie tony materiałów służących do produkcji improwizowanych ładunków wybuchowych. Magazyn był ukryty w kanale nawadniającym.
Akcja została przeprowadzona w nocy z piątku na sobotę. Operację wspierały polskie śmigłowce i rozpoznawcze bezpilotowce.
Na miejscu wykryto dwie tony materiałów wybuchowych. Były ukryte w jednym z kanałów nawadniających, nazywanych przez miejscowych karezami. Jak twierdzi jeden z uczestników akcji, cytowany w komunikacie Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, był to już gotowy materiał wybuchowy, który wystarczyło umieścić w pojemnikach, by zbudować gotową do użycia minę-pułapkę.
Akcja była możliwa dzięki informacjom uzyskanym przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Według służb specjalnych, przechwycone materiały wybuchowe miały być wykorzystane do zamachów podczas inauguracji obchodów światowej stolicy islamu w prowincji Ghazni.