Nóż, którym Adama G. zabił Joe Van Holsbeecka, należał do Mariusza O., drugiego z zatrzymanych w Belgii nastolatków – donosi „Le Soir”. Tym samym upada teza o niewinności O.
Adam G. twierdzi, że nóż dostał od Mariusza O. w dniu zabójstwa – miał służyć do zastraszania ofiar napadu. Adam G. podważa w ten sposób zeznania Mariusza O., który od momentu jego aresztowania w Brukseli twierdzi, że jest niewinny i był zaskoczony, gdy Adam G. wyciągnął nóż.
Wszystko wskazuje więc na to, że Mariusz O. był „mózgiem” i zleceniodawcą przestępstwa, a Adam G. - wykonawcą.
Dodajmy, że dwa tygodnie ma się odbyć wizja lokalna, na której obaj oskarżeni o zabójstwa młodego Belga Polacy spotkają się po raz pierwszy od aresztowania.