Nakaz aresztowania jednego z liderów narkotykowego kartelu Sinaloa Ovidio Guzman został unieważniony przez sąd okręgowy w Meksyku. Zwolniony z aresztu to syn słynnego barona narkotykowego Joaquina Guzmana, pseudonim „El Chapo”.
Dzięki środowej decyzji sądu Ovidio Guzman uniknie losu swego ojca, który w 2016 r. został przekazany wymiarowi sprawiedliwości USA. W lipcu 2019 r. skazano go przed amerykańskim sądem na dożywotnie więzienie.
Wobec zatrzymanego w styczniu Ovidio Guzmana amerykański wymiar ścigania również domagał się ekstradycji zarzucając mu masowy przerzut do USA fentanylu, syntetycznego narkotyku, który co roku prowadzi w USA do kilkudziesięciu tysięcy zgonów.
Prowadzący sprawę sędzia orzekł w środę o ostatecznym zawieszeniu nakazu aresztowania wobec młodego Guzmana. Wskazał, że podczas przesłuchań zatrzymany stwierdził, że nie jest osobą, którą poszukuje amerykański wymiar ścigania.
Ovidio Guzman został tymczasowo zatrzymany na początku stycznia. Krótko po trafieniu do aresztu członkowie jego kartelu rozpoczęli zamieszki w zachodniej części Meksyku, w których zginęło 29 osób, w tym siedmiu funkcjonariuszy służb policyjnych.
Młody Guzman został wypuszczony z aresztu po raz drugi. Pierwszy raz zwolniono go w 2019 r. po decyzji prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora, który nakazał jego uwolnienie po zamieszkach wywołanych przez gang syna "El Chapo".