Hiszpański Senat przyjął ustawę o abdykacji króla Juana Carlosa. To otwiera drogę do proklamowania nowego króla Filipa VI. Nastąpi to w czwartek na zgromadzeniu Kortezów, obu izb parlamentu.
Przeciwko abdykacji króla głosowało 5 senatorów, a 20 wstrzymało się od głosu. W ubiegłym tygodniu ustawa dotycząca abdykacji została uchwalona przez izbę niższą parlamentu, tj. przez Kongres Deputowanych.
Decyzja senatu otwiera drogę do proklamowania nowym królem Hiszpanii 46-letniego księcia Filipa, który obejmie w czwartek tron jako Filip VI. Jego 41-letnia małżonka, była dziennikarka, księżna Letizia będzie pierwszą królową Hiszpanii nie wywodzącą się z arystokracji, a ich ośmioletnia córeczka Leonor odziedziczy po ojcu tytuł - stanie się księżniczką Asturii - i będzie najmłodszą następczynią tronu w Europie.
Abdykacja Juana Carlosa jest wydarzeniem bez precedensu od ustanowienia w Hiszpanii w trzy lata po śmierci dyktatora Francisco Franco ustroju demokratycznego poprzez przyjęcie nowej, demokratycznej konstytucji. Juan Carlos przyczynił się w ogromnej mierze do jej uchwalenia wbrew oporom starego, frankistowskiego aparatu władzy. Uczynił to wbrew zamierzeniom i zabiegom legislacyjnym gen. Franco, który chciał uczynić z niego monarchę absolutnego i przygotowywał do roli gwaranta przetrwania dyktatury po swojej śmierci.
Po abdykacji, którą złoży w środę, Juan Carlos otrzyma stopień kapitana generalnego Sił Zbrojnych w rezerwie i będzie korzystał z takich samych praw, jak każdy wojskowy rezerwy - ogłosił w środę hiszpański minister obrony Pedro Morenes.