8-letnia Saga kąpała się w jeziorze w pobliżu wyspy Tånn w Smalandii w Szwecji i wyciągnęła z wody coś, co przypominało wyglądem kij. "Podniosłam to i krzyknęłam do taty: Znalazłam miecz!" – relacjonowała.
Rodzina Sagi ma na wyspie Tånn letni domek, w którym spędza wakacje. Tak było też w tym roku.
Byłam w wodzie i jak zawsze bawiłam się - opowiada Saga.
Dziewczynka podniosła z dna coś, co wyglądało jak kij. Już miałam go wyrzucić, kiedy zauważyłam, że kij ma rękojeść. Krzyknęłam do taty! Znalazłam miecz! - relacjonuje.
Ale nawet on sądził początkowo, że to zwykły kij. Wziął go ręki i przyznał jej rację. Zabrał znalezisko do sąsiadów, żeby się poradzić, co ma z nim zrobić. Ci zaproponowali, żeby skontaktował się z mieszkającą w pobliżu archeolog.
Kobieta zabrała miecz do muzeum w Jönköping, gdzie eksperci początkowo oszacowali wiek miecza na 1000 lat. Teraz po dokładniejszej analizie okazało się, że jest jeszcze starszy. Pochodzi prawdopodobnie z V lub VI wieku, a więc sprzed czasów wikingów.
Nie każdego dnia dochodzi do takich odkryć - powiedział Mikael Nordström z muzeum w Jönköping.
(j.)