Hiszpańska policja w nocie wewnętrznej do wszystkich brygad antyterrorystycznych w kraju ostrzegła, że w czasopiśmie zbliżonym do Al-Kaidy kilka dni temu opublikowano ogłoszenie o nagrodzie wys. 60 tys. euro za zabicie policjanta w jakimkolwiek kraju zachodnim - informuje dziennik „ABC”.
W policyjnej nocie poinformowano, że według ogłoszenia zamieszczonego przez "The Wolves of Manhattan Magazine" warunkiem przekazania tej kwoty jest, aby zabity funkcjonariusz był chrześcijaninem, Żydem albo ateistą.
Według tego czasopisma pierwszy "samotny wilk", który zabije policjanta w kraju zachodnim, powinien udokumentować atak i wysłać zdjęcie mailem hostowanym na serwerze jednej z organizacji terrorystycznych. Zapewnia się o zachowaniu anonimowości napastnika. Nagroda ma być wypłacona w bitcoinach "przez osobę trzecią".
NIE PRZEGAP: Europejscy politycy oszukani przez "kremlowskie trolle". Nabrali się na deepfake
W artykule zatytułowanym "Samotny wilk i protesty" pismo zachęca do wykorzystywania zamieszek w krajach zachodnich do przeprowadzania ataków i wskazuje na Stany Zjednoczone, Francję, Włochy, Niemcy i Wielką Brytanię jako kraje, gdzie takie działania są najłatwiejsze.
W artykule poinstruowano sympatyków islamskich organizacji terrorystycznych, aby dokonywali ataków na policjantów interweniujących podczas manifestacji ze względu na "liczne cele w zasięgu", możliwość zachowania anonimowości w tłumie, łatwość przeprowadzenia takiej akcji i noszenia przy sobie broni. Wskazano, że "samotny wilk" powinien wybrać masowe i chaotyczne protesty, np. takie, jakie miały miejsce po wyborach w USA, lub manifestacje ruchu "żółtych kamizelek" we Francji. Dodano, że najlepiej działać w nocy, "aby łatwiej uciec i ukryć się po ataku".
Według zaleceń gazety terroryści powinni udawać protestujących, wysuwać takie same żądania, jak oni, aby pozyskać ich zaufanie i zwrócić się do nich o pomoc, na przykład podczas palenia samochodów lub kontenerów na śmieci. "W ten sposób zabijesz wielu krzyżowców, bo wszyscy są wtedy razem, a poza tym będziesz mógł podburzać manifestantów i kierować ich przeciwko policjantom" - instruuje.
Jako alternatywę proponuje niszczenie sklepów oraz mienia publicznego i prywatnego, gdyż "krzyżowcy są na wojnie z islamem". Zaleca przy tym noszenie noży i koktajli Mołotowa przypominając, że protesty cywilne nie są karane tak surowo, jak akty terrorystyczne.
W piśmie zachęca się do wykorzystania pandemii i konieczności noszenia maseczek, co ma znacznie ułatwić przeprowadzanie ataków i zachowanie anonimowości.
Wezwanie do ataków na policjantów i oferta finansowa za ich zabijanie zaalarmowały siły antyterrorystyczne w całej Europie - zapewnił "ABC".
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jeden gwałcił 14-latkę, drugi to uwieczniał. Policja rozwiązała sprawę sprzed ponad 4 lat