Trwające trzy doby poszukiwania chłopca z Australii zakończyły się sukcesem. Policjanci odnaleźli trzylatka w lesie. Nagrania z brawurowej akcji, w której użyto nawet helikoptera, funkcjonariusze opublikowali w sieci.

REKLAMA

Chłopiec wyszedł sam w piątek około południa z domu w australijskim Putty w regionie Hunter i zgubił się w lesie.

W poszukiwania dziecka zaangażowano setki funkcjonariuszy, strażaków i wolontariuszy, a także policyjnych nurków. Służby przeczesywały okolicę również za pomocą helikoptera.

Na ślad trzylatka policjanci trafili dopiero po trzech dobach poszukiwań. Dziecko wypatrzono z policyjnego śmigłowca. Chłopiec siedział w lesie przy brzegu rzeki, z której pił wodę i przemywał twarz.

A three-year-old child missing on a rural property in the Hunter region since Friday has been located following a large-scale search.https://t.co/VrlVwL4sYW pic.twitter.com/byOXFCiD1j

nswpoliceSeptember 6, 2021

pic.twitter.com/cib1YQyoRc

XrpMaxSeptember 6, 2021

Na miejsce od razu wezwano ekipy ratownicze. Trzylatek spotkał się z rodzicami, a później trafił pod opiekę lekarzy.

Na wieść o odnalezieniu chłopca żywo zareagowali Australijczycy. Pod filmami z akcji ratowniczej, umieszczonym przez policję w mediach społecznościowych, pojawiło się wiele komentarzy. "Co za mały bohater!" - pisali internauci.